Leśna Driada

Witajcie blogoczytacze!
dziś o kolaboracji Czechowski SOT JBL która zaowocował jedną z moich najlepszych dotychczasowych sesji, sam pomysł na zdjęcia wpadł mi do głowy już rok wcześniej ale nie udało mi się wtedy zebrać odpowiedniego zespołu a jak wiadomo dobry zespół to przynajmniej połowa sukcesu 🙂

celem zdjęć była przemiana kawałka lasu w magiczny fragment świata fantasy ożywionego postacią driady w którą wcieliła się przepiękna Magdalena, sukienkę zapewniła zdolna projektantka Paulina Sot a włosy i wizaż ogarniała niezawodna JBL, w rolę VALS (Voice Activated Light Stand) wcielił się Adam

robiąc zdjęcia w lesie należy pamiętać o armii komarów z którą przyjdzie się mierzyć i załatwić sobie przynajmniej jedną osobę która nie zajmuje się niczym innym jak rozpylaniem stosownego środka na ciała wszystkich uczestników – u nas takiej osoby nie było, wszyscy rozpylali komarożerną chemię i mechanicznie zabijali bestie na sobie i innych uczestnikach 🙂

efekt końcowy:

technikalia:
zdjęcia wykonywane były o zmierzchu pod słońce, pierwszy plan oświetliłem flashem 580 EXII przez parasolkę transparentną, który znajdował się na przemian po obu stronach modelki oraz nad nią,
w kilku kadrach wpuściłem słońce w obiektyw powodując flarę która dodała eterycznego klimatu, płytką głębię ostrości zawdzięczam fenomenalnym obiektywom canona 50mm f1.4 i 85mm f1.8 większość zdjęć powstała na przesłonie 1.8, a oto klatka pokazująca co dokładnie dawała lampa:

film prezentujący postprocessing – czyli ile photoshopa potrzeba aby nadać zdjęciom taki feeling 🙂

pozdrawiam!