John Galliano Make-Up
Witajcie Blogoczytacze!
Ostatnio miałem okazję uwiecznić pracę dyplomową z dziedziny wizażu wykonaną przez Magdalenę Dziatkowiak-Stefaniak z poznańskiej Akademii wizażu Maestro zatytułowaną „John Galliano Make-Up”.
Info o stylizacji od Magdy:
Zarówno stylizacja jak i makijaż są mocno zainspirowany kolekcją Diora Jesień/Zima 2009, w której Galliano nawiązuje do prac Paula Poireta – francuskiego projektanta, który tworzył w latach dwudziestych XX w. W kolekcji pojawiają się wpływy azjatyckie, jak haremowe spodnie, bogato ozdobione brokatem, czy zapięcia z tradycyjnego chińskiego stroju kobiecego – quipao, wzór paisley, zwany „pawim okiem” i ikat pochodzący z Malezji. W kolekcji pojawiły się oryginalne nakrycia głowy i eleganckie płaszcze oraz przepiękne wieczorowe suknie z szyfonu zdobione hinduskimu aplikacjami.
Jedną z ciekawszych stylizacji, która zwróciła moją uwagę, są drapowane, haremowe spodnie uszyte z kremowej satyny połączone z jasnobeżową kamizelką z karakułów . Ja wykorzystałałam spodnie z delikatnego materiału przypominającego satynę oraz futrzaną kamizelkę.
Makijaże jak i fryzury również były inspirowane latami dwudziestymi. Włosy spięte dziesiątkami spinek tworzyły swego rodzaju hełm, imitując krótką fryzurę lat ’20. Oczy mocno podkreślone ciemnymi cieniami, odzwierciedlały nastroje jakie panowały po I Wojnie Światowej. Brwi były cienkie i długie, usta natomiast podkreślone ciemnymi kolorami pomalowane w kształcie zbliżonym do serca. (Źródło) W tej stylizacji pozowała Marta Gajewska.
Po stylizacji głównej Magda przygotowała kolejny makijaż na drugiej modelce Dianie Poschen.
Pora na list pochwalny dla całego zespołu:
– za stylizację, wizaż i włosy wielkie wyrazy podziwu dla Magdy – wszystko było przygotowane na prawdę perfekcyjnie!
– po raz pierwszy przed obiektywem Marta Gajewska (to nie TA Marta Gajewska :)) – jestem bardzo mile zaskoczony tym jaki luz miała i co udało nam się razem wykrzesać w niespełna godzinę!
– Diana powiedziała mi, że to był jej portretowy debiut – i naprawdę trudno było mi w to uwierzyć.
– przy budowaniu tak dużego setu bardzo przydaje się wsparcie i to jest właśnie miejsce, w którym dziękuję Szymonowi ze studia In2it za pomoc – bez Ciebie zajęłoby mi to 3x więcej czasu!
Stylizacja główna, pozuje Marta: